wtorek, 23 czerwca 2015

funkwiat

Znowu fun­kie. Jak widać, zostały jakieś nie­zje­dzone liście i poja­wiły się kwia­to­stany. Pasia­sta odmiana o mniej­szych liściach ma dłu­gie, smu­kłe pędy z fio­le­to­wymi kwia­tami. Wiel­ko­listna zie­lona kwit­nie na biało, a pędy kwia­towe są niskie i krępe. Sma­kują tak samo.


hosta plant, jadalne rośliny ozdobne, jadalne kwiaty, edible flowers


deli­katna sałatka z kwia­tów fun­kii

3 gar­ście kwia­tów fun­kii
pomi­dor
ogó­rek
łagodny ser pod­puszcz­kowy (u mnie domowy) np. kory­ciń­ski
sza­lotka
oliwa z oli­wek
bazy­lia, pieprz, nasiona kolen­dry

Cebulkę bar­dzo drobno posie­kać, pomi­dora, ogórka i ser pokroić, dodać kwiaty i oliwę z zio­łami. Wymie­szać.



funkia przepis, hosta przepis, jadalne rośliny ogrodowe, kwiatowa sałatka, hosta flowers recipe, edible flowers


Kwiaty są wspa­niale chru­piące, podobne w smaku do sałaty, cho­ciaż słod­sze. Żeby ich nie zdo­mi­no­wać, ser powi­nien być łagodny, sza­lotka bar­dzo roz­drob­niona, a z ziół naj­le­piej wybrać tylko 2–3 rodzaje.

niedziela, 21 czerwca 2015

elderkejki

Rodzi­ciel pew­nie by powie­dział, że to ciastka per­fu­mo­wane. W sumie takie wła­śnie są, dziki bez nadaje sznytu naj­prost­szemu prze­pi­sowi na kap­kejki.


czarny bez przepis, kwiaty dzikiego bzu przepis, kwiatowe muffiny, babeczki z kwiatami, jadalne kwiaty, flowery cupcake, elderflower recipe, edible flowers


kaka­owe babeczki z czar­nym bzem
(pro­por­cje na 6 sztuk)

skład­niki suche:
1 szklanka mąki pszen­nej
1/3 szklanki cukru
1 łyżka kakao
kwiaty osku­bane z dużego kwia­to­stanu czar­nego bzu
1/2 łyżeczki proszku do pie­cze­nia

skład­niki mokre:
1 jajko
1 szklanka mleka
1/5 szklanki oleju
1 łyżeczka esen­cji wani­lio­wej

Wymie­szać suche, potem osobno połą­czyć mokre. Wlać mokrą mie­sza­ninę do suchej, szybko wymie­szać, mogą powstać grudki. Nakła­dać do fore­mek, roz­grzać pie­kar­nik i piec babeczki 20 minut w 180 stop­niach (z ter­mo­obie­giem).



I to jest naj­więk­sze bzowe odkry­cie tego roku.

piątek, 19 czerwca 2015

baldachiM

Moje bal­da­chi zaczy­nają prze­kwi­tać, czyli koń­czy się sezon na kwiaty czar­nego bzu. I ten rychły brak bar­dzo zaostrza ape­tyt.


czarny bez, sambucus nigra, kwiat czarnego bzu, jadalne kwiaty, elderflower, edible flowers


Bez (Sambucus nigra) jest mocno aro­ma­tyczny, pach­nie nar­ko­tycz­nie słodko, lekar­stwowo-syrop­nie, dość ostro. Ma w sobie coś z lipy i coś z kwia­tów cytru­sów. Wcale nie trzeba go dużo, żeby uży­czył swo­jego wyraź­nego smaku wypie­kom. Hmmm, powiedzmy: jeden bal­da­cho­waty kwia­to­stan na każdą szklankę mąki i pół na każde jajko wystar­czy.


omlet bisz­kop­towy z kwia­tami czar­nego bzu

4 jajka
3 łyżki mąki
2–3 bal­da­chy czar­nego bzu
szczypta soli
olej lub masło do sma­że­nia

Kwiaty osku­bać z gałą­zek, a mąkę prze­siać. Oddzie­lić białka od żół­tek. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, domie­szać żółtka, deli­kat­nie mie­sza­jąc wsy­pać mąkę i następ­nie kwiaty. Rozgrzać dużą patel­nię, posma­ro­wać tłusz­czem (np. za pomocą pędzelka) i wylać na nią cia­sto. Omlet sma­żyć na śred­nim ogniu około 5 minut, prze­krę­cić i sma­żyć jesz­cze 2 minuty.
Poda­wać można z tru­skaw­ko­wym syro­pem i świe­żymi owo­cami.



kwiaty czarnego bzu przepis, placki z kwiatami bzu, racuchy z kwiatami, jadalne kwiaty, omlet biszkoptowy, elderflower recipe


Na zdję­ciu aku­rat wer­sja z kwia­tami doda­nymi na wierzch. Zamiast wmie­szać do cia­sta, posy­puje się nimi wylany na patel­nię omlet, wtedy po prze­krę­ce­niu two­rzą zru­mie­nioną posypkę  (albo według nie­któ­rych, tro­ciny). Oba warianty są w porządku.

sobota, 6 czerwca 2015

Juka-fan

Dosta­łam cynk.
– Kar­czu­jemy jukkę, ale pomy­śle­li­śmy, ze ona może być jadalna. Może korze­nie czy coś?
Szyb­kie spraw­dze­nie. Korze­nie nie. Korze­nie można co naj­wy­żej pró­bo­wać wyko­rzy­stać jako mydło.
– Nie da się pocze­kać na kwiaty?
– Nie, wyko­pu­jemy dzi­siaj.
– A ma cho­ciaż takie dłu­gie pędy, niby że szpa­ragi?
– Szpa­ragi chyba ma.
– To lecę.


yucca filamentosa, jadalne rośliny ogrodowe, juka, jadalne pędy, edible yucca


Dom­nie­mane "szpa­ragi" (widoczne na zdję­ciu wyżej) oka­zały się nie tym, czego szu­ka­łam, ale jeden nie­duży pęd kwia­towy udało się pozy­skać. Taki wybu­jały, na progu kwit­nie­nia, byłby znacz­nie bar­dziej inte­re­su­jący kuli­nar­nie, no i pożyw­niej­szy, bo dużo więk­szy. No ale został zje­dzony tak czy siak. Tutaj inspi­ra­cja.


yucca filamentosa, jadalne rośliny ogrodowe, juka, jadalne pędy, jadalne kwiaty, edible yucca, edible flowers


Cie­kawe, że jukki rze­czy­wi­ście należą do rodziny szpa­ra­go­wa­tych. (Sza­firki i kon­wa­lie też. To wpraw­dzie nie­po­cie­sza­jące w kwe­stii jadal­no­ści, ale te gro­nia­ste kwia­to­stany rze­czy­wi­ście jakby mają w sobie coś wspól­nego.)


yucca filamentosa, grillowana jukka, jadalne rośliny ogrodowe, juka, jadalne pędy, edible yucca


Pęd jukki (Yucca filamentosa) po upie­cze­niu wspa­niale pach­nie: tro­chę jak zie­lona fasolka z pie­czo­nymi ziem­nia­kami. Jest mię­si­sty, soczy­sty, a pokro­jony wcale nie wydaje się łyko­waty. (Czyli tak naprawdę jest łyko­waty, wydało się – włókna są dookoła pod skórą, ale nie sądzę, żeby wyma­gały obie­ra­nia.) Sma­kuje inten­syw­nie warzyw­nie i słod­kawo z nutą gory­czy.